Dzwonek na rower - ważna sprawa

Napisać o Hornicie dB140 i Hornit Lite, że to najgłośniejsze dzwonki na rynku, to nic nie napisać. Hornit dB140 i Hornit Lite to prawdziwe syreny rowerowe. Usłyszy je każdy. Zarówno kierowca korzystający w swoim aucie z najlepszego systemu nagłaśniającego, jak i staruszka, która zapomniała założyć aparat słuchowy. 140 i 120 decybeli jakie wydają z siebie te elektroniczne dzwonki rowerowe obudziłoby umarłego. Dlatego nikt ich nie używał na planie serialu „The Walking Dead” 😊

Teraz na poważnie. Hornit dB140 i Hornit Lite zostały zaprojektowane w Londynie, ich twórca Tom de Pelet codziennie jeździł na rowerze po ulicach tego jednego z najbardziej zatłoczonych miast świata. Na własnej skórze odczuł, jak bardzo niebezpieczne może być poruszanie się wśród samochodów, których kierowcy nie zwracają uwagi na rowerzystów. Dlatego zaprojektował najgłośniejszy klakson rowerowy jaki się dało. W dodatku nie ma znaczenia, czy jesteś prawo czy leworęczny. Zarówno dzwonek Hornit db140, jak i Hornit Lite możesz założyć w dowolnym miejscu na kierownicy. Przycisk, którym włączasz dźwięk zakłada się osobno. Można to zrobić nawet na gumowej rączce kierownicy. 

140 decybeli to dużo, ale sam dźwięk wszystkiego nie załatwi. Dlatego Hornit Lite to 2 w jednym: dzwonek rowerowy i lampka rowerowa. Tu Tom de Pelet też poszedł na całość. Trudno znaleźć mocniejsze światełka rowerowe led na rynku. Za oświetlenie odpowiadają diody LED o mocy 250 lumenów. Jakby tego było mało Hornit Lite ma aż sześć trybów świecenia, co pozwala idealnie dopasować intensywność oświetlenia do warunków panujących na drodze. To światełko rowerowe przednie. Jeśli chcesz, by wszyscy patrzyli też na twoje plecy załóż pod siodełkiem jaja rowerowe – światełko rowerowe tylnie. Tak, to nie pomyłka. Mamy wspaniałe silikonowe światełka do roweru w kształcie męskich jajek. Świecące na czerwono, bujające się przy każdym ruch na pewno wzbudzą uśmiech na twarzach przechodniów.